Cześć dziewczyny!
Ostatnio drogerie szaleją z przecenami, więc pomyślałam, że to idealny moment aby przedstawić wam ulubieńca ostatnich miesięcy.
Podkład ten kupiłam w połowie lutego, ponieważ szukałam na studniówkę czegoś bardziej kryjącego. Jak dla mnie jest to podkład idealny- trzyma się cały dzień, nie robi plam, utrzymuje mat nawet bez przypudrowania.
Jest to podkład mocno kryjący o dość intensywnym zapachu.
Należy nakładać go gąbką lub pędzlem, ponieważ po palcach zostają smugi, co wyeliminowało go w opinii innych.
Róż, rozświetlacz i bronzer trzymają się w niezmienionym stanie cały dzień co jest jego ogromną zaletą.
Bardzo dobrze wyrównuje koloryt cery i zakrywa zaczerwienienia co widać na załączonym obrazku :)
Mimo tego, że to jeden z cięższych podkładów jakie mam zostawia naturalne wykończenie i zdrowy blask.
Podkład zawsze nakładam na lekki krem, nigdy nie zauważyłam aby się zważył lub przemieszczał. Pudruję tylko korektor pod oczami oraz nos, a w przypadku innych podkładów już po 3 godzinach szły w ruch bibułki matujące na cała strefę T.
Kolejnym plusem jest to, że nie jest różowy jak większość podkładów na polskim rynku.
A tak wygląda podkład po 8h :)
Podkład kosztuje ok 24zł, możliwość zakupu przez internet http://www.pierrerene.pl/pl/147-fluid-kryjacy-skin-balance.html i stacjonarnie.
Skusicie się? A może już go testowałyście? Chętnie poznam wasze opinie :)
Bardzo ładnie wygląda na skórze :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim bardzo pozytywne opinie :) Na skórze wygląda bardzo bobrze ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne kreski!
Zapraszam na rozdanie :))